Sprawy papierkowe... krok po kroku...
Jak wiecie wszyscy, którzy chcą rozpocząć budowe domu muszą zmierzyć się z całą papierologią i urzędami. Samo składanie i wypełnianie nie jest tak wyczerpujące jak czekanie za każdym podpisem/pieczątką w nieskończoność.
W drugiej połowie roku ma wejść ustawa w życie, która skróci proces składania wszystkich papierów i nie będzie trzeba posiadać na pozwolenie na budowę warunków technicznych czy opinii od gestorów sieci (prąd, woda, gaz).
Jak to było po kolei...
Po kupnie działki pierwszą rzeczą było z którą było trzeba nam się zmierzyć - była zmiana warunków zabudowy. Jeżeli kupujecie działkę, na której można "coś postawić" ma one określone warunki zabudowy. Jak się okazało po kupnie działki aktualne warunki zabudowy nie spełniały wymogów naszego projektu. Musieliśmy złożyć wniosek do urzędu gminy (darmowy) o nowe warunki zabudowy. Czas oczekiwania to do 3 miesięcy... więc jak się takie rzeczy słyszy to piórka opadają :( Na szczęście udało nam się je dostać po dokładnie 30 dniach (listownie do domu) co nas bardzo ucieszyło. Do wniosku dołączyliśmy podstawowe wymogi naszego projektu aby osoba tworząca nowe warunki zabudowy sporządziła je w taki sposób aby było można postawić dom wg. tego projektu. Nowe warunki zabudowy pasował "na styk" z tym co jest określone w projekcie - dla nas to wystarczyło.
UWAGA: jeżeli będziecie odbierać warunki zabudowy to upomnijcie się o dodatkowy podpis i pieczątke bo do pozwolenia na budowę trzeba mieć "ostateczne warunki zabudowy" a jest to nic innego jak te same papiery co dostaliśmy tylko z dodatkową pieczątką
Co dalej... czyli Pozwolenie na budowę:
(może się różnić w różnych miejscowościach)
Żeby dostać pozwolenie na budowe potrzebujemy (tradycyjna budowa):
a) warunki techniczne gestorów sieci
b) 4szt. oryginalnego projektu
c) ostateczne warunki zabudowy
d) Adaptacja projektu (ustyuowanie domu na działce) - adaptacja wykonywana jest na mapce do celów projektowych (od geodety)
e) lokalizację zjazdu (o tym napisze niżej).
f) uzupełniony wniosek ze strony starostwa powiatowego
Szczegóły:
Jak widać dużo tego nie ma ale... do końca nie jest wszystko tak łatwo zdobyć. Tak to wygląda po kolei:
a) warunki techniczne gestorów sieci - prąd, woda, gaz. W naszym przypadku firmy: Aquanet, Enea, PGNiG.
* WODA - Aquanet - na początku wydawało się super, bo cały wniosek o warunki techniczne można wysłać przez stronę internetową (w końcu mamy XXI wiek). Jak się okazało później firma nie do końca jest taka "super". Po 2 tygodniach od wysłania wniosku dostaliśmy list zwrotny o treści mniej więcej.
"Dziękujęmy za złożenie wniosku o warunki techniczne. Po sprawdzeniu w systemie jest możliwość określenia warunków technicznych przyłącza do Państwa działki. Aby złożyć wniosek o określenie warunków technicznych proszę o uzupełnienie i odesłanie nam załącznika o nazwie X na naszej stronie internetowej"
Wszystko pięknie, ładnie ale za gotowy druk o powyższej treści w załączniku drugim listu znalazła się faktura na 80zł !! Składałem wniosek o warunki techniczne a otrzymałem odpowiedź typu "tak jest możliwość" i za to mam płacić 80zł ?? Śmiech na sali. Oczywiście dokumentu, o którym mowa w liście o określenie warunków technicznych docelowych nie można złożyć od razu tylko trzeba najpierw wypełnić ten pierwszy - zapłacić za niego te 80zł i złożyć drugi. Po tygodniu przyszło drugie pismo już z konkretnymi warunkami technicznymi i oczywiście druga faktura na 80zł...
* Udałem się do firmy Aquanet aby podpisać umowę o wykonanie przyłącza... jak sie okazało nie można tego zrobić. Trzeba samemu znaleść sobie firma, która zrobi projekt przyłącza a potem inną firmę, która to przyłącze wykona. Projekt to koszt około 600-800zł a przyłączenie między 2500-5000zł w zależności od odległości przyłącza do działki. Projekt to około miesiąc czasu, przyłącze 1 dzień. Wtedy przyjeżdża ekipa np. z Aquanetu i sprawdza czy wszystko jest i dokonuje inwentaryzacji. Cała procedura projektowa + przyłącza trwa około 2 miesięcy. Potem Aquanet dokonuje inwentaryzacji i ewentualne założenie wodomierza. Wtedy dopiero można pobierać wodę. Jesteśmy aktualnie w trakcie tej procedury ale do świąt wielkanocnych powiedzieli, że będzie. Pożyjemy, zobaczymy.
* Prąd - ENEA - za tym się czeka do roku czasu więc powinno się załatwić to jak najszybciej. Od podpisania umowy firma ENEA ma 8 miesięcy na wykonanie projektu a następnie przekazują projekt do swojej firmy, która ma na wykonanie max 3 miesiące (samo podłączenie to jeden dzień).
Firma ENEA załapała u nas największego plusa... pod koniec 2013 roku wraz z z warunkami technicznymi dostaliśmy propozycję umowy, gdzie koszt przyłączenia wynosił 2500zł netto. Nie podpisaliśmy umowy jeszcze bo mieliśmy troche czasu.
Umowe podpisaliśmy w połowie 2014r i odesłaliśmy im na podstawie tej propozycji co nam wczesniej wysłali. Po tygodniu przyszła cała umowa przekreślona z adnotacją, że jej warunki się zmieniły z dniem 1 stycznia 2014r. Jedyne co się zmieniło w umowie to... kwota przyłączenia (reszta była identyczna). Ku naszemu zdziwieniu cena zmieniła się z 2500zł netto na 1200zł netto co nas bardzo ucieszyło. Jak zadzwoniłem do firmy to Pani z recepcji przekazała mi informacje, że cena pierwszy raz spadła tak drastycznie w przeciągu ostatnich 10 lat i radzi podpisać umowę właśnie w 2014r :) Uzupełniliśmy i podpisaliśmy. Budowę rozpoczynam w tym miesiącu ale prąd możemy mieć nawet za 2 miesiące :( Myślę, że do tego czasu pożyczymy od sąsiada trochę KW :)
*GAZ - PGNiG - w czasie budowy domu gaz nie jest potrzebny tak bardzo jak prąd i woda. Gaz głównie przeznaczony jest do pieca gazowego, którym będziemy ogrzewać dom. Potrzebujemy go na moment wprowadzenia. Nasz kierownik budowy polecił podpisać umowę z gazownią z momentem rozpoczęcia budowy. Wcześniej nie ma sensu, gdyż po podłączeniu ponosimy opłaty abonamentowe - a po co płacić jak nie będziemy jeszcze korzystać. Za przyłączem gazu czeka się nawet do roku więc trzeba wybrać odpowiedni moment.
Jeżeli chodzi o gestorów sieci to tyle lub aż tyle...
Porady ogólne:
Radzę jak najwczesniej zorganizować sobie "Mapki do celów projektowych" bo są one wymagane przed samym pozwoleniem na budowę do prawie wszystkiego. Mapki załatwi pierwszy lepszy Geodeta za mniej więcej 600-800zł. Radzę znaleźć takiego, który za tę kwotę wyda conajmniej 5 takich mapek (my dostaliśmy 10) bo będzie kilku trzeba się na stałe pozbyć. Jedna wykorzystywana jest do adaptacji, druga do lokalizacji zjazdy, do projektów przyłącza wody, gazu i prądu również. Za mapkami czeka się około 2 tygodnie.
Najbardziej zaciekawił mnie dokument "opinia lokalizacji zjazdu" - jest to dokument, który określa, że z drogi np. gminnej można wjechać na naszą działkę. Dla osób prywatnych jest on na szczęście za darmo i wydaje go urząd Gminy jeżeli wjazd na działke jest z drogi gminnej. Czeka się za tym ok. 2 tygodnie. Trzeba mieć na uwadzę natomiast to, że jeżeli w przyszłości będzie chciało się zrobić wjazd z ulicy na działkę np. w kostce brukowej należy zorganizować projekt tego zjazdu, badania gruntu i jeszcze z 3 inne papiery (prawie tyle samo dokumentów co przy pozwoleniu na budowę). Jest to potrzebne aby w momencie utwardzania drogi przez miasto lub gmine nie pominęli danego wjazdu.
Trochę się rozpisałem :) Gdybyście mieli jakieś pytanie to piszcie w komentarzach. Postaram się na wszystkie odpowiedzieć :).